Misja bez końca
Tom Cruise w „Mission: Impossible 5" to skrzyżowanie Batmana z odważnym awanturnikiem baronem Münchhausenem i niezawodnym Jamesem Bondem.
Nazwisko Toma Cruise'a od ponad trzech dekad przyciąga do kin miliony widzów. Chłopięcy urok i promienny, szeroki uśmiech, które stały się jego znakiem firmowym, przyniosły mu w 1990 roku tytuł najseksowniejszego mężczyzny świata i na długo skazały na jeden typ ról: pełnych optymizmu i energii amantów, którzy buntują się w granicach rozsądku, realizując jednocześnie amerykański sen o sukcesie.
Zmęczony takim wizerunkiem spróbował z nim zerwać, a przynajmniej wewnętrznie go wzbogacać i różnicować w kolejnych filmach. Grywał u najlepszych: Martina Scorsese, Stanleya Kubricka, Stevena Spielberga, Olivera Stone'a, Sydneya Pollacka. Trzykrotnie nominowano go do Oscara („Urodzony 4 lipca", „Jerry Maguire", „Magnolia"). Mimo przekroczonej pięćdziesiątki jego gwiazda nie traci blasku.
Na filmy z jego udziałem chodzą ci, którzy go kochają, ale także ci, którzy go nienawidzą, przeglądając internet, można bowiem odnieść wrażenie, że cały świat go nie lubi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta