Biznes wytłoczony w metalu

źródło: materiały prasowe

Menedżerski zespół rodziny Grupińskich: siedzą Lidia i Grzegorz Grupińscy, stoją (od lewej) Przemysław Miężał i Anna Grupińska- -Miężał oraz Dominik Gierczak i Katarzyna Gierczak- -Grupińska

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

Garażową produkcję części do kuchenek Grzegorz i Lidia Grupińscy rozwinęli w prężną rodzinną firmę GELG, która jest jednym z największych w Polsce dostawców części metalowych dla branży RTV/AGD i meblarstwa.

Anita Błaszczak

W dwóch spółkach Grupińskich (GELG i GELG Narzędziownia) pracuje dzisiaj 245 osób, w tym ich dwie córki wraz z mężami, którzy także włączyli się do metalowego rodzinnego biznesu.

Jednak biznesowe korzenie rodziny wywodzą się raczej z wyrobów drewnianych, a nie metalowych. Ojciec Grzegorza Grupińskiego, Leon, prowadził dużą stolarnię zatrudniającą na początku lat 60. XX wieku 50 pracowników. Jej rozwój zastopowała nagła śmierć właściciela.

Przyszłość 12-letniego wtedy Grzegorza zdeterminował wujek, który powiedział chłopcu, że teraz to on jest odpowiedzialny za rodzinę – mamę i dwie siostry. Te słowa 12-latek wziął sobie do serca – pracował potem w każde wakacje i podczas studiów na politechnice. Rodzinną stolarnię jednak stracił – przejął ją brat ojca, który potem zerwał kontakty z rodziną.

Po studiach Grzegorz zaczął pracę w Zakładach Wyrobów Metalowych we Wronkach (późniejszej Amice), ale państwowa pensja szybko przestała wystarczać na...