Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Myśli zakompleksionego Polaka

24 października 2015 | Plus Minus | Filip Memches
Sztetł gdzieś na ziemiach polskich lat I wojny: ubóstwo, brak perspektyw i wierność przodkom
źródło: Rzeczpospolita
Sztetł gdzieś na ziemiach polskich lat I wojny: ubóstwo, brak perspektyw i wierność przodkom
Krzysztof Kłopotowski „Geniusz Żydów  na polski rozum”, Fronda, Warszawa 2015
źródło: materiały prasowe
Krzysztof Kłopotowski „Geniusz Żydów na polski rozum”, Fronda, Warszawa 2015

Jeśli Żydzi mieliby stanowić dla Polaków jakiś wzór, to należałoby naśladować żarliwość wiary Abrahama, Izaaka, Jakuba i pobożnych rabinów. A nie hucpiarstwo i cwaniactwo rozmaitych geszefciarzy w służbie solidarności plemiennej.

Wbrew obiegowym opiniom Roman Dmowski nie był Polakiem katolikiem. Był Polakiem przyrodnikiem – nie tylko zresztą jeśli chodzi o poglądy, ale także wykształcenie. Postrzegał świat w kategoriach zwierzęcej walki o byt, która nie miała nic wspólnego z metafizyką. Kościół katolicki traktował, przynajmniej do okresu międzywojennego, instrumentalnie – jako moralnego wychowawcę i instytucję użyteczności społecznej. Bo przywódca i główny ideolog Narodowej Demokracji był nieodrodnym dzieckiem swojej epoki. A wtedy – w drugiej połowie XIX wieku – triumfy święciły pozytywizm, ewolucjonizm, darwinizm i generalnie naturalistyczne myślenie.

Jak skutecznie rywalizować

Tak więc Dmowski ujmował stosunki między narodami w kategoriach rywalizacji o przetrwanie. Dotyczyło to również Polaków i Żydów. A moment był szczególny: oto na gruzach feudalnej przeszłości rozwijał się kapitalizm. W rezultacie deklasacji szlachty władzę ekonomiczną, a potem i polityczną zaczęło przejmować mieszczaństwo.

Żydzi wyszli ze swojego getta. W nowej rzeczywistości jako rozproszony, mobilny naród bez własnego państwa poczuli się jak ryba w wodzie. Na przestrzeni dziejów bądź co bądź zdążyli się bardzo dobrze wyćwiczyć w tym wszystkim, co w warunkach nowoczesności stało się środkiem osiągania sukcesu. Domenami ich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10278

Wydanie: 10278

Zamów abonament