Polski Hongkong
Maciej Grabski | Pierwszy raz od 300 lat Gdańsk staje w szranki i zaczyna powrót do swojej świetności z XVII w. Wtedy był Hongkongiem dla Rzeczypospolitej – mówi inwestor w największym w Polsce poza Warszawą kompleksie biznesowym.
Rz: Czy Gdańsk to nowe centrum biznesu północnej Polski?
Maciej Grabski: Patrząc na to, co się dzieje tutaj dookoła, to się wydaje, że tak. To największe poza Warszawą centrum biznesu. Aspirujemy z całym Gdańskiem, by być tym, czym był Gdańsk w XVII wieku, czyli hubem biznesowym północnej Europy, oknem na świat naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
To duże wyzwanie, zważywszy na nasze opóźnienie w stosunku do krajów Europy Zachodniej.
Dla Gdańska to jest 300 lat przerwy, bo w międzyczasie były przecież i zabory, i komunizm, no i przewijały się tutaj różne państwa. Dzięki inwestycjom z ostatnich lat możemy jednak importować, eksportować, rozładowywać, przewozić itd. Mamy metropolię liczącą 1,3 mln mieszkańców. Mamy dobre uczelnie, no i najważniejsze – mamy kanały transportowe. A szczególnie ten z północnej Europy aż do Turcji w postaci kolei i autostrady. Pierwszy raz od 300 lat Gdańsk staje w szranki i zaczyna powrót do swojej świetności z XVII wieku. Wtedy był Hongkongiem dla Rzeczypospolitej.
To gdzie jest teraz największa konkurencja dla Gdańska?
W kraju chcemy być partnerem dla innych miast. Mamy porty, by obsłużyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta