Pewex wiecznie żywy
W latach dwutysięcznych markę Pewex ludzie odbierali jeszcze pejoratywnie. Potem dążenie do wspomnień z młodości wygrało jednak z negacją – mówi Sebastian Leśniak, który reaktywował brand. Dzisiaj ma pół miliona fanów na FB i duży sklep internetowy.
Michał Stankiewicz
Obecny prezes Pewexu nie przypomina dyrektorów dawnego Przedsiębiorstwa Exportu Wewnętrznego z lat 80., ubranych w dwurzędowe garnitury i kolorowe krawaty. W niewielkim budynku na obrzeżach Pruszcza Gdańskiego przyjmuje mnie trzydziestoparolatek w koszuli w kratę, luźnych spodniach i z długą brodą. Zresztą cała firma jest niestandardowa. To Monster Media Group, znana z satyrycznych serwisów internetowych, jak Demotywatory.pl, Joemonster.org czy Mistrzowie.org. Od dwóch lat jej głównym projektem jest właśnie reaktywowany Pewex.
– To najbardziej wymagający i najtrudniejszy projekt – przyznaje Leśniak. – To zderzenie dwóch światów. Świat wydawcy jest wygodny, bo bazuje na sprzedaży reklam. Zarobienie na reklamie 100 tys. zł jest prostsze. W Pewexie, by zarobić tyle samo, trzeba wypuścić kilkaset paczek, trzeba mieć magazyny, zasoby. To zupełnie inna praca. Uczymy się.
Wygrały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta