Rosja wciąż „nie jest obojętna wobec losu Serbii”
Serbski prezydent Tomislav Nikolić pojechał do Moskwy, by uspokoić Putina, że jego kraj nie wstąpi do NATO.
Formalną przyczyną dwudniowej wizyty serbskiego przywódcy w Moskwie jest odebranie nagrody przyznanej mu przez rosyjską Fundację Jedności Narodów Prawosławnych. Nagrodę tę osobiście wręcza zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej patriarcha Cyryl I, który jest jednocześnie dyrektorem tej fundacji. Wraz ze zwierzchnikiem serbskiej Cerkwi prawosławnej (ponad 85 proc. Serbów wyznaje prawosławie) poświęcił on w listopadzie 2014 r. pomnik ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II w centrum Belgradu. Na pomniku pojawił się nadpis: „w żadnym wypadku Rosja nie pozostanie obojętna wobec losu Serbii". Słowa te rosyjski car przed wypowiedzeniem wojny Austro-Węgrom miał skierować do przyszłego króla Jugosławii Aleksandra I Karadziordzievicia. Wiele wskazuje na to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta