Kraje Unii ratują polskich producentów żywności
Nasze firmy próbują zdobywać rynki, które zastąpią im rynek rosyjski. Jednak o szybkie efekty jest trudno.
Beata Drewnowska
O 55 proc., do niespełna 400 mln euro, skurczył się w 2015 roku eksport rolno-spożywczy z Polski do Rosji – szacuje Ministerstwo Rolnictwa. W efekcie kraj ten spadł na 14. miejsce wśród największych rynków eksportowych polskiej branży rolno-spożywczej. Jeszcze w 2014 r. był siódmy, a w 2013 r. trzeci.
Tak słaby wynik – nie licząc osłabienia się rubla – jest skutkiem utrzymującego się od sierpnia 2014 roku embarga na unijne owoce, warzywa, mięso, przetwory z mleka i ryby. Dla Polski zakaz ten jest szczególnie dotkliwy, ponieważ przed jego wprowadzaniem Rosja była największym rynkiem eksportowym naszych jabłek oraz kluczowym odbiorcą polskich przetworów mleczarskich.
Afryka kupuje zboże
Szanse na to, że Federacja Rosyjska szybko powróci do grona naszych czołowych rynków eksportowych, są zerowe. Jednak, jak zaznacza Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ BNP Paribas, nie jest ona rynkiem całkowicie straconym dla branży spożywczej.
– Historia zakazów wprowadzanych przez Rosję na przestrzeni poprzednich dziesięciu lat pokazywała, że po ich ustaniu eksport szybko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta