Śląsk Wrocław ma wciąż potencjał
Grzegorz Ślak | W stolicy Dolnego Śląska nie ma wystarczającego wsparcia dla rodzimego biznesu – mówi prezes Akwawitu.
Rz: Wrocław czy Warszawa? Z którym miastem jest pan dziś bardziej związany?
Grzegorz Ślak: Wrocław jest i zawsze będzie dla mnie ważnym miastem, bo tutaj po wojnie trafili moi dziadkowie: od strony mamy z Wilna, a od strony taty ze Lwowa (Grzegorz Ślak urodził się w Ostrzeszowie – red.). Po studiach prawniczych na Uniwersytecie Wrocławskimi i finansach na tutejszej Akademii Ekonomicznej trafiłem jednak najpierw do bankowości, a następnie po ukończeniu MBA zacząłem kierować giełdowymi spółkami Huta Ferrum i Rafinerią Trzebinia. To wymagało częstego pobytu w stolicy. Od sześciu lat moje związki z Wrocławiem znów są silniejsze, bo zarządzam spółkami z grypy Bartimex: Polmosem – Akwawitem, Wratislavią-Bio oraz Krakusem. Staram się bywać we Wrocławiu trzy dni w tygodniu. Kupiłem mieszkanie w Sky Tower.
Gdy patrzy pan na Wrocław z 40. piętra Sky Tower, to jakie zmiany w mieście najbardziej rzucają się w oczy?
Wrocławowi udało się przyciągnąć wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta