Kierunek Wschód
Podczas wizyty Witolda Waszczykowskiego w Mińsku w narracji białoruskich władz pojawiła się nowość. Podniosły one temat krytyki, jaka spada na polski rząd z powodu sporów o Trybunał Konstytucyjny czy media publiczne – pisze publicysta.
Sześć lat przerwy w bezpośrednich spotkaniach szefów MSZ sąsiadujących ze sobą krajów według współczesnych norm panujących w stosunkach międzynarodowych stanowi okres wyjątkowo długi. Na przestrzeni tych sześciu lat zarówno na Białorusi, jak i w Polsce wydarzyło się jednak tak wiele, że okoliczności spotkania Witolda Waszczykowskiego z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką i ministrem spraw zagranicznych Uładzimirem Makiejem są zupełnie nowe. Podobnie zresztą jak sposób, w jaki już po wydarzeniach na Ukrainie i rozmowach pokojowych w Mińsku postrzegają Białoruś europejskie elity polityczne.
Trafne rozpoznanie zasadniczych wyzwań w relacjach z naszym wschodnim sąsiadem wymaga uważnej analizy tego, co dokonało się w nich w niedalekiej przeszłości. Świadomość tych tendencji pomoże nam uniknąć pułapek i ślepych uliczek, w które bardzo łatwo wejść w delikatnej materii stosunków z administracją Łukaszenki.
Nadzieje poprzednich ekip
Szefem polskiej dyplomacji, który odwiedził Białoruś przed Waszczykowskim, był Radosław Sikorski, przebywający w Mińsku z oficjalną wizytą w listopadzie 2010 roku. Przyjście do władzy nowej ekipy po wyborach w Polsce w 2007 roku zbiegło się z procesem znacznego ocieplenia w relacjach pomiędzy Białorusią a UE, trwającego mniej więcej od początku 2008 roku do wyborów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta