Być kobietą. To kosztuje
Cenowa dyskryminacja – towary i usługi dla kobiet są droższe niż takie same dla mężczyzn.
Niby to wiadomo od dawna – wystarczy spojrzeć na ceny u fryzjera. Ale gigantyczne porównanie przeprowadzone przez Departament Spraw Konsumentów Nowego Jorku pokazuje skalę tej „genderowej nierówności".
– Rzeczy dla kobiet kosztują średnio o 7 proc. więcej niż takie same dla mężczyzn. A podstawowa zasada mówi, że nie powinniśmy być traktowani inaczej z powodu płci – oburza się szefowa departamentu Julie Menin.
Analiza objęła 90 sklepów i prawie 800 produktów. Julie Menin podaje przykłady: hulajnoga dla chłopca kosztuje 25 dolarów, a identyczna, ale różowa – 50 dolarów. Dżinsy, ostrza do golenia, zwykłe koszulki, nawet pieluchy dla dorosłych – wszystko jest droższe w wersji damskiej.
Teraz urzędnicy miasta namawiają, aby przypadki ewidentnych nadużyć ogłaszać w mediach społecznościowych.