Księgowa nie musi być jasnowidzem
Przedsiębiorca nie może oczekiwać, że doradca podatkowy czy księgowa wyręczą go z obowiązku posiadania jakiejkolwiek wiedzy z zakresu składek na ubezpieczenia społeczne i podatków.
Dorota Gajos-Kaniewska
Taki wniosek płynie z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 18 marca 2016 r. (VIII Ga 27/16).
Sąd ten rozpatrywał apelację przedsiębiorczej nauczycielki, która domagała się odszkodowania za straty spowodowane przez nieudolnie, jej zdaniem, prowadzoną obsługę księgową swojej firmy.
Luka w składkach
Olga A. prowadzi firmę, która świadczy usługi związane z nauką języków obcych w przedszkolach. Zatrudnia kadrę nauczycielską, ale sama także prowadzi kursy językowe zarówno w ramach działalności gospodarczej, jak i na podstawie umowy o pracę. Obsługę finansowo-księgową swojej firmy zleciła Grażynie N., doradcy podatkowemu. Zgodnie z umową Grażyna N. mogła wykonywać swoje czynności osobiście lub za pośrednictwem innych osób - zatrudnianych przez siebie księgowych. Mieli oni zakaz doradzania, lecz zajmowali się bieżącą obsługą księgową. To od Grażyny N. Olga A. dowiedziała się, że skoro pracuje na etacie, to nie musi już uiszczać składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Ciąży na niej jedynie obowiązek opłacania składki zdrowotnej.
Po kilku latach Olga A. zrezygnowała z usług Grażyny N. i znalazła sobie inną księgową. Ta stwierdziła, że Olga A. zalega w ZUS ze składkami na ponad 17 tys. zł. Nauczycielka musiała czym prędzej wpłacić te pieniądz wraz z odsetkami na konto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta