Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niszczenie urojonego wroga

13 maja 2016 | Publicystyka, Opinie | Andrzej Gomułowicz
Niezawiśli sędziowie strzegą zespołu tych wartości, które wyraża polska konstytucja – pisze autor
autor zdjęcia: Marta Bogacz
źródło: Fotorzepa
Niezawiśli sędziowie strzegą zespołu tych wartości, które wyraża polska konstytucja – pisze autor
Andrzej Gomułowicz
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Andrzej Gomułowicz

Im więcej miejsca dla gier politycznych, tym łatwiej, obierając za cel sędziów, burzyć zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i do jego siły moralnej – pisze prawnik.

W Polsce coraz dobitniej i w coraz bardziej skrajnej formie formułowany jest w kręgach polityków pogląd – i to mimo braku racjonalnych, merytorycznych argumentów – że w sędziowskiej społeczności standardem jest postępowanie niezgodne z etyką zawodową. Dodaje się też kolejne zarzuty: naruszania standardu niezawisłości w orzekaniu, braku bezstronności, braku profesjonalizmu, a także korupcji, uległości, serwilizmu politycznego, naruszania standardów moralnych. A takim sądom służy selekcjonowanie informacji i przekazywanie ich w sposób, który ma wywołać u odbiorców określone reakcje.

Ideologia zostaje zaprzęgnięta nie tylko w deprecjonowanie, ale i niszczenie urojonego wroga; ma sprawić, że ze świadomości społecznej zostanie wyparty rzeczywisty obraz sędziowskiej społeczności, a utrwali się wizja zdeformowana.

Takie postępowanie, nacechowane potrzebą realizacji doraźnych interesów politycznych, jest zachowaniem niegodnym i niegodziwym. Im więcej miejsca dla gier politycznych, tym łatwiej, obierając za cel sędziów jako urojonych wrogów, burzyć zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i do jego siły moralnej.

Władza ma wziąć bat

W tym nurcie mieści się artykuł Czesława Bieleckiego „Sędziowie wszechrzeczy" opublikowany w weekendowym dodatku „Plus Minus" (30 kwietnia–1 maja 2016)....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10444

Wydanie: 10444

Spis treści
Zamów abonament