Cel: Polska w G20
Posiadanie strategicznego celu motywuje do podejmowania wysiłku rozwojowego. Tymczasem od lat Polska takiego celu nie ma. Mogłoby nim być dołączenie do prestiżowej grupy krajów G20.
marek góra, michał Rutkowski
Podczas minionych 25 lat mieliśmy kilka takich powszechnie akceptowalnych celów (OECD, NATO, Unia Europejska, Schengen). Jednak od dłuższego czasu nie mamy nic takiego, co w sposób ponadpolityczny mogłoby wspierać rozwój kraju. To poważne zagrożenie dla przyszłości. To, że jest to konieczne, pokazuje historia ostatnich 25 lat, które doprowadziły do wzrostu międzynarodowego znaczenia Polski. Można je mierzyć w różny sposób, np. skupić się na działaniach czysto politycznych lub uznać, że celem głównym jest osiąganie celów społecznych (na przykład zmniejszanie rozwarstwienia dochodowego, rozwój edukacji itp.). Jednak postrzeganie znaczenia krajów w największym stopniu opiera się na ich sile ekonomicznej. Możemy się z tym zgadzać w większym lub mniejszym stopniu, ale tym, co brane jest pod uwagę w takich porównaniach, jest przede wszystkim wielkość gospodarki każdego z krajów. Znaczenie państw o dużym PKB jest znacznie większe niż tych, które nie mogą się tym pochwalić. I choć na ogół tego tak się nie określa, ale w praktyce tak jest.
Warto spróbować
Celem organizującym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta