Niekoniecznie musi być plaża
Największą atrakcją Zachodniopomorskiego są plaże. Ale turystyczna oferta gmin leżących w pasie oddalonym o 10 km od Bałtyku też jest ciekawa.
Pokoje w sezonie w Mielnie kosztują od 150 zł w górę, w Łazach minimum 85 zł od osoby. Taniej jest na polach namiotowych, ale i standard wypoczynku inny, zwłaszcza gdy pada.
A jeśli ktoś upiera się, że musi wakacje spędzić na plaży, ale nie chce za nie płacić „plażowej" ceny? W odległości góra 10 km od Mielna, Łazów czy Unieścia są położone gminy, które aż buzują życiem, ale nie ma w nich nic z typowo deptakowej atmosfery. Położone przy dobrych drogach i na skraju bogatych w faunę lasów, mogą być atrakcją nie tylko na pochmurne dni. Spotkania z bocianami, żurawiami czy orłem bielikiem nie są niczym nadzwyczajnym.
Atrakcyjna alternatywa
Rzeczywiście, plaży w tych gminach nie ma. Ale i nie ma gwarancji, że codziennie podczas urlopu będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta