Za nowe mieszkania możemy płacić więcej
Mniejsza podaż gruntów inwestycyjnych podbije ich ceny. A to prosta droga, by podnieść ceny lokali.
Nowe przepisy dotyczące obrotu ziemią obowiązują od miesiąca. W praktyce każdy nieobjęty planem zagospodarowania teren jest traktowany jako rolny. Oznacza to potężne problemy z pozyskiwaniem gruntów pod inwestycje mieszkaniowe. Część deweloperów mówi wprost: mniejsza podaż parceli podbije ich ceny. A to prosta droga, by podnieść ceny lokali.
Łakome kąski
Kamil Niedźwiedzki, analityk serwisu Dompress.pl, zwraca uwagę, że największe firmy w ostatnim czasie uzupełniały banki ziemi, dzięki czemu mają grunty, na których mogą wybudować kilka tysięcy mieszkań. – Czołowym spółkom zapasy wystarczą na kolejne dwa–trzy lata – ocenia.
Podkreśla, że dla deweloperów najbardziej atrakcyjne są działki z planem zagospodarowania, na których można szybko rozpocząć budowę. – Plany ma jednak tylko jedna czwarta obszaru kraju – przypomina analityk. – W aglomeracjach, gdzie firmy budują najwięcej, czyli w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, większość lub co najmniej połowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta