Sawczenko mąci w Donbasie
Chce rozmawiać z liderami samozwańczych republik, uznawanymi w Kijowie za terrorystów.
Uwolnioną niedawno z rosyjskiego więzienia ukraińską pilotkę Nadię Sawczenko witano w ojczyźnie jako bohatera narodowego. Oficjalnie taki tytuł prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przyznał jej jeszcze w zeszłym roku. Gdy po dwóch latach wróciła do Kijowa, lokalne media wróżyły, że wstrząśnie ukraińską sceną polityczną. Wstrząsnęła i to poważnie, odpowiadając we wtorek na pytania dziennikarza ukraińskiego Radia Era, który zapytał ją o trzy kroki, jakie trzeba wykonać, aby w Donbasie wreszcie zapanował pokój.
Rozmawiać z czortem
– Po pierwsze, trzeba kontynuować sankcje przeciwko Rosji, ponieważ ona nie zrozumiała, że powinna stąd odejść. Po drugie nawiązać bezpośredni kontakt, bez porozumień mińskich, z DRL i LRL (red. chodzi o samozwańcze republiki doniecką i ługańską), bez trzeciej i czwartej strony. Po trzecie, dawajcie, wszyscy nawzajem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta