Bloger nie jest wydawcą prasy
Nie można uznać publikacji internetowej za dziennik lub czasopismo, ponieważ nie spełnia wymagań prawa prasowego – uważa Piotr Kosmaty.
Poznański Sąd Okręgowy uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i uniewinnił właściciela domeny Wikiduszniki.pl od zarzutu niezarejestrowania tytułu prasowego. Decyzja sądu zapadła 23 czerwca 2016 r.
Bloger i właściciel domeny w styczniu tego roku uznany został przez sąd pierwszej instancji za wydawcę prasy. Pozwoliło to skazać go za niezarejestrowanie tytułu prasowego. Oskarżycielem w tej sprawie była policja. Wniosła o ukaranie blogera karą grzywny w wysokości 200 zł.
Sąd drugiej instancji, uniewinniając blogera, zwrócił m.in. uwagę na to, że publikacja internetowa nie spełnia wymogów publikacji według prawa prasowego. Aktualizacja to za mało, by uznać publikację internetową za dziennik lub czasopismo.
Jak się zmieniały przepisy
Pomijając ocenę słuszności zaprezentowanych stanowisk obu sądów, warto pochylić się nad przepisami, które stanowiły podstawę procedowania w tej sprawie.
Podstawą skierowania wniosku o ukaranie właściciela domeny był art. 45 prawa prasowego. Zgodnie z tym przepisem wydawanie dziennika lub czasopisma bez rejestracji lub zawieszonego zagrożone jest karą grzywny.
Intrygująca historia tego przepisu pokazuje rozwój w polskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta