Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z dziejów pasożytnictwa w Polsce

27 lipca 2016 | Rzecz o prawie
źródło: materiały prasowe

Jeżeli naukowcy angażują się w polityczną publicystykę, powinni wyraźnie oddzielać swój dorobek naukowych od głoszonych tez – pisze prawnik.

Chyba nigdy w takim stopniu jak obecnie nie były widoczne w sferze publicznej w Polsce związki między polityką a nauką. Spór o Trybunał Konstytucyjny to przecież spór prawny, a siłą rzeczy naukowy. Argumenty naukowe mieszają się w nim z politycznymi, a autorytet osób posiadających stopnie i tytuły naukowe jest bardzo chętnie wykorzystywany przez niektórych polityków jako rodzaj broni. Na tym tle wyraźnie widać jedno: polityka coraz chętniej pasożytuje na nauce.

Zresztą sprawa Trybunału nie jest wyłącznym przejawem tego pasożytnictwa. Przypomnijmy sobie ostatnie wybory – parlamentarne, samorządowe, europejskie. Jakże wielu polityków lub kandydatów na takowych chętnie przypominało o uzyskanych stopniach naukowych i dodawało przed nazwiskiem np. „dr" na różnych plakatach wyborczych. Oznaczało to nieco trywialny przekaz: „zobaczcie, jestem doktorem, w związku z tym jestem bardzo mądry. Za mną stoi nauka". To jeden z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10507

Wydanie: 10507

Spis treści
Zamów abonament