Zbyt późne zaproszenie
Boks w Rio będzie wyglądał jak dawniej, zobaczymy pięściarzy bez kasków. Przyjadą też nieliczni zawodowcy
250 zawodników walczących w dziesięciu wagach i 36 kobiet w trzech kategoriach rozpocznie rywalizację już pierwszego dnia igrzysk. Panie dalej w kaskach, ale pięściarze elity już się z nimi pożegnali. Nie ma też budzących ogromne kontrowersje maszynek do liczenia ciosów, a sędziowanie coraz bardziej przypomina to z zawodowych ringów. No i zapadła też najważniejsza decyzja światowych władz boksu olimpijskiego: zawodowcy mogą już walczyć z amatorami. Jeszcze niedawno zawieszano za to narodowe federacje (kiedyś na takiej liście znalazły się 33 krajowe związki), które nie miały wyjścia i musiały wyrzucać ze swych szeregów ludzi próbujących łączyć oba te światy.
Historyczna decyzja zapadła jednak zbyt późno, bo dopiero 1 czerwca 2016 roku. O tym, że federacje krajowe przegłosują poprawkę do artykułu 13 statutu Światowej Federacji Boksu Amatorskiego (AIBA), wiadomo było od dawna, w Lozannie po prostu formalności stało się zadość. Z 88 głosujących federacji aż 84 poparły pomysł, który od ubiegłego roku forsował prezydent AIBA, Chińczyk z Tajwanu, dr Ching Kuo Wu.
Dziś już wiemy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta