Prezent Barroso dla eurosceptyków
Angaż byłego szefa Komisji Europejskiej w Goldman Sachs może mieć poważne konsekwencje
To musiało się tak skończyć. Organizacje działające na rzecz przejrzystości procesu decyzyjnego na szczytach władzy w Unii Europejskiej od dawna apelowały o zaostrzenie prawa dotyczącego konfliktu interesów dla osób zatrudnianych w Komisji Europejskiej, jak i – to większy problem – tych, które ją opuszczają. Chodzi zarówno o emerytowanych wysokich urzędników w randze np. dyrektora generalnego, jak i o byłych komisarzy. Zbyt często karierę w Brukseli decydują się potem spieniężyć, oferując usługi firmom doradczym, których rolą jest wpływanie na kształt unijnego prawa i podejmowane w UE decyzje.
Wszystkie dotychczasowe kontrowersyjne z etycznego punktu widzenia przypadki bledną jednak w porównaniu z kontraktem zaoferowanym Jose Barroso.
Francja się odcina
Były przewodniczący Komisji Europejskiej, który sprawował tę funkcję w latach 2004–2014, został zatrudniony jak dyrektor ds. europejskich przez międzynarodowy bank inwestycyjny Goldman Sachs. Ten sam, którego sztuczki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta