Dobijanie targu z upadłym to duże ryzyko
Nieważne, czy upadły kontrahent reprezentowany przez syndyka zapłacił za dostarczone towary czy nie. Dostawca i tak musi uregulować VAT z faktury sprzedaży i nie ma prawa do jego zwrotu.
Zawarcie umowy ze spółką w upadłości obarczone jest dodatkowym ryzykiem zapłaty VAT z własnej kieszeni. Nieważne, że upadłość była ogłoszona przed podpisaniem umowy, a spółkę reprezentował syndyk.
Tak wynika z niedawnej interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach. Sprawa dotyczy wykładni zasad korzystania z tzw. ulgi na złe długi. Budzą one duże kontrowersje.
Ulga ta polega na możliwości skorygowania wysokości należnego fiskusowi VAT o wysokość podatku wykazanego na fakturach sprzedażowych, gdy nabywca nie zapłacił za kupione towary lub usługi. Zgodnie z ustawą o VAT korektę taką można rozliczyć w deklaracji za miesiąc lub kwartał, w którym mija...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta