Chińczycy mają już swój przyczółek w polskich OZE
Postrzegane nadal przez pryzmat zanieczyszczonego Pekinu, ale wyrastające na globalnego lidera inwestycji w odnawialne źródła energii, Chiny interesują się rozwojem tego segmentu także u nas.
Jak wskazuje Łukasz Dziekoński, członek zarządu Funduszu Marguerite, Państwo Środka patrzy w Polsce nie tylko na kopalnie i elektrownie węglowe, ale także na projekty fotowoltaiczne oraz wiatrowe warte powyżej 500 mln zł.
– W przypadku tej drugiej technologii chodzi o perspektywiczne farmy na Bałtyku. Chińczycy chcą się w Europie nauczyć tej technologii, by stawiać takie parki także u siebie – zaznacza Dziekoński.
Jak zauważa, fundusze z chińskim kapitałem realizowały już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta