Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ilość, cena i termin są ustalone z góry

01 lutego 2017 | Ekspert księgowego | Marek Barowicz

Jeżeli na dzień zawarcia kontraktu forward podmiot nie poniósł kosztów transakcyjnych, to jego wartość początkowa wynosi zero. Można nie ujmować kontraktu w księgach, ale zaleca się jednak prowadzenie ewidencji pozabilansowej.

Kontrakt forward oznacza niezestandaryzowaną umowę, będącą przedmiotem obrotu pozagiełdowego, zobowiązującą jedną z jej stron do dostarczenia, a drugą do odbioru aktywów w określonej ilości i cenie, w ustalonym terminie. Strona, która zobligowana jest do zapłaty w przyszłości ustalonej z góry kwoty za dostarczoną ilość instrumentu bazowego, przyjmuje w kontrakcie „pozycję długą" (nabywa kontrakt terminowy). Z kolei strona, na której ciąży obowiązek dostarczenia w przyszłości określonej ilości instrumentu podstawowego, przyjmuje w kontrakcie „pozycję krótką" (sprzedaje kontrakt).

Kontrakty forward podlegają negocjacji między stronami (emitentem kontraktu i jego odbiorcą). Rozliczenie kontraktu forward związane jest – co do zasady – z fizyczną dostawą przedmiotu umowy (mamy wówczas do czynienia z rzeczywistym instrumentem finansowym, np. walutą), chociaż dopuszczalne jest również rozliczenie gotówkowe na zasadzie netto.

Przykład...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10664

Wydanie: 10664

Spis treści

Ekonomia

Analitycy giełdowi typują dziewięć spółek na luty
Banki też muszą walczyć o ludzi
Branża finansowa na jednym wózku
Branża leasingu bije na głowę resztę gospodarki
Budżetowe rozczarowanie: wpływy z VAT poniżej planu
Decyzje podejmujemy na dekady
Dobra baza garderoby do pracy
Drony potrzebują nowych regulacji
Emperia: Fiskus podciął skrzydła inwestorom
Europa zaczyna przeganiać Amerykę
Hennes & Mauritz: Zaskakujący zysk Szwedów
Igrzyska w TVP
Jak wygrać w globalnej konkurencji o talenty
Kalendarium Gospodarcze
Kreml osłabi rubla
MEADS podgryza patrioty
Osłabienie dolara
Osłabienie dolarawaluty i obligacje We wtorek doszło do osłabienia dolara. Po południu euro drożało o 0,8 proc., do 1,0811 dol. (najwyżej od 8 grudnia). Zdaniem analityków przyczyn tego ruchu należy szukać w Białym Domu. Doradcy Donalda Trumpa i sam prezydent USA uważają, że inne gospodarki korzystają na relatywnej słabości ich walut wobec dolara. Zdaniem analityków jest to sygnał dla rynków, że amerykańska administracja może wykorzystywać walutę do realizacji własnych celów gospodarczych. Poza tym słabo prezentowały się dane makro z amerykańskiej gospodarki. Indeksy Chicago PMI i Conference Board były w styczniu niższe od prognoz, wyniosły odpowiednio 50,3 i 111,8 pkt. —pz
PGNiG stawia na gaz w Norwegii
Pieniądze nie dla sąsiada
Problem zbyt dobrych kandydatów
Rekomendacje
Rok zmian właścicieli w mediach
Rzeczpospolita TV: Hojowski: Opłacalna wymiana walut w sieci
Rzeczpospolita TV: Wojciechowski: Obawy o trwałość wzrostu
Skok nad niską poprzeczką
Strzeżmy się rewolucjonistów... także podatkowych
Są plany zmian w opłatach za media
Trudniej o pracę w Dolinie Krzemowej
W pół roku telekomom ubyło 4,2 mln kart prepaid
W skrócie
WIG20 w czołówce
Wrzało na rynku gruntów inwestycyjnych
Złoty wśród najszybciej umacniających się walut świata
Zamów abonament