Wygrana z bankiem nie musi cieszyć klienta
JOANNA BITNER | Orzecznictwo w sprawach frankowiczów jest wciąż rozbieżne.
Rz: Pojawiają się pierwsze wyroki unieważniające umowy frankowiczów z bankami. Jakie będą ich skutki, jeśli się uprawomocnią?
Joanna Bitner, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie: Nie wiemy, w którą stronę pójdzie orzecznictwo.
A co już wiemy?
Pewne jest, że kredyty frankowe to nie są instrumenty finansowe w rozumieniu dyrektywy MIFID. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 3 grudnia 2015 r., odpowiadając na pytanie węgierskiego sądu. Mamy przesądzoną dwuwalutowość tych kredytów, tzn. że mogą mieć inną walutę zobowiązania i inną walutę spłaty należności (wyrok Sądu Najwyższego z 29 kwietnia 2015 r.). To przy okazji potwierdza ważność hipotek zabezpieczających kredyty frankowe, bo z reguły były wyrażone w złotych. Wiemy, że wpis klauzuli niedozwolonej do rejestru wiąże wszystkie sądy. Nie są dozwolone i nie wiążą konsumenta klauzule pozwalające na przeliczanie zobowiązań klientów według kursu arbitralnie ustalanego przez bank (wyroki SN: II CSK...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta