Litowo-jonowa szansa
Akumulatory będą w przyszłości tak ważne jak teraz ropa naftowa.
Przyjęty przez Radę Ministrów „Plan rozwoju elektromobilności" przewiduje milionową flotę elektrycznych osobówek w 2025 roku oraz roczną produkcję tysiąca elektrycznych autobusów.
Przygotowana jest nawet zmiana umowy partnerstwa z UE, aby od czerwca–lipca tego roku wszystkie dostępne fundusze skierować na przygotowanie i zakup miejskich e-busów.
Ministerstwo Energii zakłada, że 30 proc. komponentów (a w najlepszym wypadku nawet samochodów) powstawałoby w polskich fabrykach.
– Jest to niezwykłe, że ze strony rządowej wyszedł pomysł na wspieranie i promowanie tak innowacyjnej dziedziny. Nie sądziłem, że możemy na to liczyć. Polska musi stawiać na przyszłościowe, odważne projekty. Inaczej będziemy jedynie miejscem taniej siły roboczej – uważa dyrektor generalny BMZ Poland Tomasz Jankowski.
Rozwój elektrycznych samochodów stworzył rosnące zapotrzebowanie na litowo-jonowe akumulatory. Tylko producenci autobusów mogą wkrótce potrzebować setek dużych akumulatorów o pojemności ponad 100 kWh każdy. Obok samochodów rozwija się rynek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta