Polskie skrzydła w dobrych rękach
PZL Warszawa-Okęcie jako jedyna firma w Polsce specjalizuje się w serwisie i przeglądach wojskowych samolotów C295 i jako jedyna ma potrzebne do tego specjalne certyfikaty – pisze ekspert rynku lotniczego.
eryk kłopotowski
Trafiają tu także samoloty od zagranicznych kontrahentów. Obecnie remontowane są dwa C295 należące do Sił Powietrznych Kazachstanu oraz jedna maszyna Sił Powietrznych Republiki Czeskiej, co jest zwiastunem faktu, że firma staje się serwisowym centrum regionalnym.
CASA do różnych zadań
PZL Warszawa-Okęcie należy do Airbus Defence and Space, producenta m.in. lekkich samolotów transportowych C295, które są eksploatowane w polskim lotnictwie od 2003 r. Model ten został bardzo dobrze dopasowany do potrzeb polskich Sił Zbrojnych, dlatego nasza armia zakupiła dotąd 17 takich samolotów, z których w służbie jest obecnie 16. Maszyny te to pierwsze „zachodnie" samoloty wojskowe eksploatowane w polskich Siłach Zbrojnych, będące swoistymi „końmi roboczymi" wykonującymi codziennie wiele lotów w kraju i poza jego granicami. Samoloty te, od początku eksploatacji w polskich Siłach Powietrznych wylatały prawie 50 tysięcy godzin, w trakcie których wykonywały zadania transportu powietrznego do rejonów działania polskich kontyngentów wojskowych, przeprowadzały misje ewakuacji medycznej (tzw. MEDEVAC), loty z pomocą humanitarną czy wreszcie ratowały życie w ramach lotów w „Akcji serce". Pomimo tego obciążenia już od kilku lat samoloty C295 mają najwyższe wskaźniki dostępności operacyjnej ze wszystkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta