Macron, nowy Król Słońce
Igrzyska dla Paryża, kolacja z Trumpem na wieży Eiffla: prezydent umie zabłysnąć. Gorzej z reformami.
Poprzednicy obecnego prezydenta na tym polu klęskę ponieśli pięć razy. Najpierw Francois Mitterrand walczył o organizację igrzysk olimpijskich we francuskiej stolicy w 1992 r., ale przegrał z Barceloną (to był początek trwającej do dziś wielkiej sławy katalońskiej stolicy wśród zagranicznych turystów). W 2004 r. Lille nie miało żadnych szans z Atenami. Nicolas Sarkozy starał się o olimpiadę dla Paryża w 2008 r. ale przegrał z arcyrywalem „miasta świateł" – Londynem. Zaś walka Francois Hollande'a o organizację igrzysk we francuskiej stolicy cztery lata później zakończyła się równie źle – ale na rzecz Pekinu.
Emmanuel Macron postanowił więc zrobić wszystko, aby przerwać tą złą passę. Od poniedziałku przekonywał w Lozannie MKOl, że lepszej kandydatury od Paryża dla igrzysk w 2024 r. po prostu nie ma. Komitet Olimpijski się z tym zgodził, choć ważniejszy od zaangażowania młodego prezydenta okazał się brak chętnych do wydania ogromnych funduszy na tak wielką imprezę. Zamiast więc rozstrzygać między Paryżem i jego jedynym rywalem, Los Angeles, organizatorzy postanowili, że miasta te zorganizują igrzyska w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta