Zaćma ministra Radziwiłła
Trudno mi zrozumieć, na czym polegają reformatorskie sukcesy ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, tak wychwalanego na ostatnim kongresie partii rządzącej przez Jarosława Kaczyńskiego.
Wielowymiarowość bałaganu, w którym tkwimy, najlepiej pokazuje dyrektywa o leczeniu transgranicznym, przed trzema laty wdrożona do naszego prawa. Mówiąc w skrócie: Bruksela chciała nią zagwarantować bezpieczeństwo tym pacjentom, którym rodzime kraje nie są w stanie zapewnić w miarę szybkiego dostępu do leczenia. W takiej sytuacji pacjent ma prawo udać się do innego kraju Wspólnoty i tam wykonać zabieg, za który płaci odpowiednik NFZ. W całej koncepcji chodziło oczywiście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta