Portrety słynnego samotnika
Letnia paryska wystawa prac Paula Cézanne'a to dowód jego talentu, ale i rodzaj dokumentacji życia.
Nie sposób mówić o sztuce XX wieku, pomijając rolę, jaką odegrał dla pojawienia się pierwszych awangardowych ugrupowań Paul Cézanne. Zarówno Matisse, jak i Picasso dostrzegali w nim „ojca nas wszystkich". Najsłynniejsze są jego geometryzujące martwe natury, a także pejzaże góry Saint Victoire, naprzeciwko której znajdowała się jego pracownia na peryferiach Aix-en-Provence, francuskiego miasteczka położonego niedaleko Marsylii.
Mało jednak kto zdaje sobie sprawę, że wśród prawie tysiąca obrazów, jakie namalował ojciec chrzestny kubizmu, jest ponad sto pięćdziesiąt portretów i autoportretów.
Skadinąd wart zauważenia jest też fakt, że słowo „autoportret" pojawiło się we francuskim słowniku dopiero około 1950 roku. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że przez stulecia autoportrety nie były postrzegane jako oddzielna kategoria artystyczna i kwalifikowano je zazwyczaj jako portrety „himself". Kładło to nacisk na techniczny aspekt pracy artysty.
Sytuacja ta diametralnie zmieniła się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta