Ukraiński step pomału nas wciąga
Demograficzne kłopoty naszych sąsiadów uderzą w nas rykoszetem.
Media szeroko komentowały najnowsze prognozy populacyjne ONZ, fatalne dla Polski. Prawdziwa katastrofa nadciąga jednak na Ukrainie, gdzie zapaść demograficzna w powiązaniu z krachem gospodarki doprowadzi do powstania na naszej południowo-wschodniej granicy geopolitycznej wyrwy, którą ktoś będzie musiał wypełnić. Rosja lub Zachód.
Rokowania Ukrainy są marne, państwo to może upaść jeszcze za tego pokolenia, z fatalnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa Polski. Warto mieć to na uwadze, wchodząc z nią w spory, szczególnie historyczne. Nie wadzimy się z równym partnerem, lecz z obłożnie chorym. Za 20 lat możemy nie mieć już komu dowodzić naszych racji moralnych w sprawie ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Za mało Polaka
Można by powiedzieć: „przyganiał kocioł garnkowi", bowiem zgodnie z przewidywaniami ONZ w ciągu 30 lat ludność Polski zmniejszy się do 32 mln...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta