Kogo ścigać za słowa?
Po burzy w Sejmie tylko jedno zawiadomienie trafiło do prokuratury.
Podczas emocjonalnej debaty dotyczącej zmian na szczytach sądownictwa posłom puszczały nerwy, padały mocne słowa i zapowiedzi skierowania zawiadomień do prokuratury przez osoby, które poczuły się nimi dotknięte. Jednak dotąd wpłynęło tylko jedno – od posłów Nowoczesnej, w związku z projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. W tej sprawie będzie wszczęte postępowanie sprawdzające – ustaliła nieoficjalnie „Rzeczpospolita".
Wszcząć czy oddalić?
O domniemanym „poświadczeniu nieprawdy" przez grupę posłów PiS poinformowali prokuraturę Kamila Gasiuk-Pihowicz i Adam Szłapka z Nowoczesnej. Twierdzą, że doszło do przestępstwa, bo pod projektem figurowało nazwisko Bartłomieja Wróblewskiego z PiS, choć poseł „nie znał treści projektu, wycofał dla niego swoje poparcie i prosił, by jego nazwisko wykreślono". Tak się nie stało, do prac trafił projekt z nazwiskiem posła....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta