Całkiewicz: Trzy komórki mogą wskazać winnego przestępstwa
O tym, jak nowe technologie w kryminalistyce ułatwiają wykrywanie sprawców przestępstw, mówiła we wtorkowym programie #RZECZoPRAWIE prof. Monika Całkiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego.
Ekspertka przyznała, że XXI w. pomaga działać przestępcom. – Zawsze tak było, że postęp technologiczny wykorzystywali z jednej strony przestępcy, a z drugiej policjanci do ich ścigania – tłumaczyła. Profesor Całkiewicz podkreśliła, że w niektórych dziedzinach kryminalistyki obserwujemy nie ewolucję, ale wręcz rewolucję. Za przykład podała badania genetyczne. –
Jeszcze kilka lat temu, żeby zbadać materiał biologiczny: krew, ślinę czy nasienie, trzeba było mieć dużo takiego materiału badawczego. Powodowało to, że sprawca, który np. wyczyścił buty, mógł uzyskać efekt zdegradowania DNA, a policja była bezradna. Dzisiaj do badań wystarczy śladowa ilość materiału, nawet trzy niezdegradowane komórki – mówiła.