Grube ryby nie lubią sieci
Część inwestorów indywidualnych wciąż ceni sobie bezpośredni kontakt z maklerami przy składaniu zleceń na GPW. Dotyczy to przede wszystkim tych z zasobniejszymi portfelami.
Przemysław Tychmanowicz
Wydawać by się mogło, że samodzielne składanie zleceń giełdowych przez internet to idealne rozwiązanie dla inwestorów indywidualnych. Jest przede wszystkim szybko i tanio. Część graczy, szczególnie tych zamożniejszych, wciąż jednak woli składać zlecenia przez telefon bądź też w punktach obsługi klienta. Dla nich cena czy też szybkość realizacji zleceń są czynnikami drugorzędnymi.
Makler wciąż się liczy
Z opublikowanych przez GPW danych wynika, że udział kanału internetowego w obrotach inwestorów indywidualnych wyniósł w I półroczu 73 proc. Z jednej strony wciąż jest to okazały wynik, z drugiej jednak zastanawiające jest to, że jest on o 3 pkt proc. niższy niż w poprzednich okresach. Zarówno w II kwartale 2015 r., jak i w całym 2016 r. udział internetu w obrotach realizowanych przez detal wynosił 76 proc. – Spadek ten przy wysokiej dynamice w ujęciu wartościowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta