Stefan Batory: Uniknęliśmy klątwy 40-milionowego kraju
Rz: Kiedy Booksy będzie warta 1 mld dol. i stanie się tzw. jednorożcem?
Stefan Batory, prezes Booksy: Chciałbym, żeby to się wydarzyło w ciągu trzech–pięciu lat.
Czym jest Booksy?
To aplikacja, która służy umawianiu wizyt w salonach kosmetycznych, fryzjerskich, czasem u fizjoterapeutów, masażystów czy dietetyków. Można ją wykorzystać wszędzie tam, gdzie umawiamy się z wyprzedzeniem na wizytę. Obie strony zyskują nie tylko czas, alei niesamowitą wygodę, bo można się umówić np. w nocy bez konieczności jakiejkolwiek rozmowy.
Jak duże ma to znaczenie?
Ponad 60 proc. wizyt jest umawianych przez Booksy poza godzinami pracy usługodawcy. Obroty typowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta