Ubieramy się przez cały rok
handel | Sprzedażowe zrywy zdarzają się rzadziej, co czwarta firma z branży nie odczuwa już okresów większych obrotów. Polacy zmieniają zakupowe obyczaje. piotr mazurkiewicz
Zaskakujące wyniki przynosi badanie firmy PMR przeprowadzone w marcu 2017 r. Wynika z niego, że sezon bożonarodzeniowy jako szczególnie intensywny wskazuje już tylko 13 proc. sieci odzieżowych, inne okresy, takie jak posezonowe wyprzedaże czy debiut wiosennej kolekcji, uzyskały poniżej 10 proc. wskazań. 25 proc. firm wręcz mówi, że w ogóle nie obserwuje już szczególnych skoków sprzedaży w ciągu roku.
A sprzedaż rośnie
– Pod względem wartości sprzedaży obserwujemy dużą stabilność w ramach poszczególnych miesięcy całego roku. Wolumenowo przewagę ma natomiast sezon letni, kiedy klienci znacznie częściej dokonują zakupów produktów charakteryzujących się niższymi cenami niż te sprzedawane jesienią i zimą – mówi Grzegorz Lipnicki, prezes Top Secret. – Poszczególne sezony powoli zanikają, skraca się jednocześnie okres życia produktów, a klienci częściej dokonują zakupów, reagując emocjonalnie np. na aktualną pogodę, a nie planując ich długookresowo.
Inni producenci nieoficjalnie przyznają, że to po części efekt praktyk samej branży. – Rynek został popsuty, nie ma już w zasadzie sezonu wyprzedaży, ponieważ to hasło pojawia się w sklepach cały rok i ciągle, obok produktów oferowanych w ramach tzw. pierwszej ceny, stoją też wieszaki z przecenionymi – mówi szef jednej z marek. – Dodatkowo od wielu lat w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta