Jazda z bratem
Lubuskie będzie miało w przyszłym sezonie aż trzech żużlowców w cyklu Grand Prix. Niewykluczone, że z grona najlepszych zawodników świata Przemysław Pawlicki wyeliminuje swojego brata Piotra.
W przypadku Przemysława Pawlickiego sprawdza się powiedzenie „do trzech razy sztuka". W tym roku właśnie po raz trzeci wystąpił w turnieju Grand Prix Challenge w Togliatti, będącym przepustką do grona najlepszych jeźdźców, z którego awans do cyklu uzyskuje trzech zawodników. Raz był już o włos od awansu – przed dwoma laty w Rybniku w ostatnim biegu, tuż przed metą, dał się wyprzedzić Brytyjczykowi Chrisowi Harrisowi. Awansowałby, gdyby dojechał przed nim.
Pawlicki musiał obejść się smakiem, w Grand Prix po raz kolejny pojechał zaś znienawidzony przez kibiców Anglik. Znienawidzony, bo w cyklu startował dziewięć lat i przez ten czas tylko raz zdołał zmieścić się w najlepszej ósemce. Awans w Rybniku uzyskali za to brat Przemysława – Piotr oraz późniejszy brązowy medalista mistrzostw świata – Bartosz Zmarzlik.
Skomplikowane zasady
Zasady przyznawania miejsc w mistrzostwach świata są nieco skomplikowane. Pewne miejsce ma w nich pierwsza ósemka z poprzedniego sezonu Grand Prix, trzech najlepszych zawodników z kwalifikacyjnego cyklu Challenge oraz czwórka wskazana przez promotora mistrzostw, angielską firmę BSI. W tej chwili pewni miejsca w przyszłym roku mogą być Przemysław Pawlicki oraz Patryk Dudek, aktualnie trzeci zawodnik klasyfikacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta