W stronę Śląska spoglądają także zagraniczne firmy
- Dla wielu inwestorów śląski rynek nadal jest egzotyczny, niemniej widać dość odważne ruchy - mówi Michał Dobrowolski, dyrektor zarządzający spółką BREMA Development.
Rzeczpospolita: W Warszawie biurowce rosną jak grzyby po deszczu. Czy aglomeracja śląska jest dla deweloperów równie atrakcyjna?
Michał Dobrowolski, dyrektor zarządzający spółką Brema Development: Region przeszedł duże zmiany w ostatnich latach. Dziś śląskim rynkiem interesują się zarówno duże firmy o zasięgu globalnym, jak i działające na mniejszą skalę spółki lokalne. W Katowicach podaż nowoczesnej powierzchni biurowej wzrosła w ostatnich pięciu latach. Dziś rynek oferuje ok. 460 tys. mkw. biur. To mniej więcej tyle, ile jest w Łodzi czy Poznaniu. Deweloperzy interesują się tym rynkiem, bo i firmy szukające biur coraz częściej spoglądają w kierunku Katowic.
Co ich tu przyciąga?
Miasto jest doskonale skomunikowane, i to nie tylko z pozostałymi miastami aglomeracji, ale także z Krakowem, Wrocławiem i Warszawą, gdzie firmy często mają swoje centrale. Pracownicy biur nie mają problemów z dojazdem z miasta do miasta. Kuszą także stawki najmu. Czynsze za mkw. biura to 11,5–13,5 euro, a więc mniej niż w Krakowie, we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta