Biskup wymykający się schematom
sylwetka | Gdyby arcybiskup Grzegorz Ryś nie istniał, należałoby go wymyślić. Kim jest nowy metropolita łódzki? JACEK DZIEDZINA
„Dlaczego nigdy nikomu nie powiem, na kogo głosuję? Dlatego, że chcę, żeby ci, którzy głosują odwrotnie, mogli spokojnie uczestniczyć w odprawianej przeze mnie Eucharystii", powiedział w jednym z wywiadów dotychczasowy krakowski biskup pomocniczy. I będzie to jedyny „polityczny" cytat abp. Grzegorza Rysia w tym tekście. Bo to nie stosunek do polityki, nie kategorie prawicy, lewicy ani też sztuczne koncepty „Kościoła otwartego" z jednej i „Kościoła zamkniętego" z drugiej strony wyznaczają sposób myślenia, działania i nauczania nowego metropolity łódzkiego.
W czasie gdy niektórzy „facebookowi" i „twitterowi" duchowni, ale bywa że również udzielający wywiadów w tradycyjnych mediach, bez zażenowania prześcigają się w ujawnianiu – pół biedy, jeśli tylko poglądów (duchowny też obywatel) czy nawet sympatii – wyraźnych antypatii politycznych, abp Ryś konsekwentnie robi swoje: głosi Słowo Boże. Owszem, nie brak w tym odniesienia do tego, czym żyjemy także w wymiarze społecznym i politycznym, ale jest to zawsze jakieś zupełnie nowe światło rzucone na problemy, które my zazwyczaj rozstrzygamy w zero-jedynkowych, czarno-białych kategoriach.
Wypełnione po brzegi kościoły, aule uniwersyteckie i duże sale w czasie prowadzonych przez abp. Rysia rekolekcji, rozchodzące się jak świeże bułeczki książki i przede wszystkim ogromny popyt na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta