Adresy z historią, czyli inwestowanie w wiekowe mury
Najważniejszy przy zakupie czy sprzedaży nieruchomości jest pomysł, w jaki sposób można ją później wykorzystać
Z zewnątrz hotel, a pod ziemią – do niedawna ściśle tajne – zapasowe centrum dowodzenia armią. To tylko jedna z kilku owianych tajemnicą nieruchomości, jakie przez lata posiadała w swoich zasobach Telekomunikacja Polska. Dziś jej właścicielem jest Orange – następca polskiego giganta telekomunikacyjnego.
Liczy się pomysł...
Czy obiekty, które lata świetności mają za sobą, mogą odzyskać swój pierwotny blask i na nowo stać się elementem tętniącej życiem tkanki miejskiej? Czy inwestowanie w „egzotyczne" budynki może się opłacić?
W ocenie uczestników poznańskiego spotkania regionalnego Nieruchomości Orange i „Rzeczpospolitej" – „Drugie życie budynków" – tak.
– Najważniejszy przy zakupie czy sprzedaży nieruchomości jest pomysł, w jaki sposób można ją później wykorzystać. Wśród inwestorów mamy takich, którzy są w stanie zapłacić znacznie więcej za dobrą lokalizację i wiekowy budynek z charakterem, by móc się wyróżnić – przekonywał Paweł Buchman, dyrektor Nieruchomości Orange Polska.
Ta samo dotyczy najmu nieruchomości z historią. – Oczywiście, jak każdy rynek także rynek najmu ma wydzielone segmenty. Duzi międzynarodowi najemcy prawdopodobnie będą troszkę mniej zainteresowani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta