Dane osobowe zmarłych też trzeba chronić
Za pomocą danych genetycznych i medycznych zmarłego można dokładniej oszacować ryzyko ubezpieczeniowe – pisze ekspert.
Uprawnienie zakładu ubezpieczeń w dostępie do dokumentacji medycznej pacjenta po jego śmierci oraz brak zastosowania ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO) do danych osobowych zmarłych stwarzają ryzyko dyskryminacji w ubezpieczeniu względem osób spokrewnionych ze zmarłym pacjentem, którego dane osobowe dotyczą.
Ochrona informacji
Motyw 27 RODO stanowi, że przepisy o ochronie danych osobowych nie znajdują zastosowania do zmarłych. Jednocześnie w tym zakresie otwiera się możliwość przyjęcia szczegółowych przepisów na poziomie prawa krajowego. Tym samym RODO utrwala interpretację stworzoną jeszcze na gruncie dyrektywy 95/46/WE, według której, dane osobowe to informacje dotyczące zidentyfikowanych lub możliwych do zidentyfikowania żyjących osób fizycznych.
Biorąc zaś pod uwagę, że w czasie obowiązywania dyrektywy 95/46/WE niewiele państw członkowskich przyjęło szczegółowe przepisy o ochronie danych zmarłych (np. Estonia), nic nie wskazuje na to, aby w większości państw członkowskich stosowaniu RODO towarzyszyła również dodatkowa ochrona przetwarzania danych zmarłych. Dowodem na to może być niedawno opublikowany projekt ustawy o ochronie danych osobowych, który kontynuuje dotychczasowe podejście i nie przewiduje specjalnych przepisów odnośnie do ochrony przetwarzania danych zmarłych.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta