Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dużo niewiadomych, ale nie dla sądu

03 listopada 2017 | Kraj

Mężczyzna został skazany za molestowanie małoletniej, ale jedynym dowodem była budząca wątpliwości opinia biegłej psycholog.

Po wszczęciu postępowania przez policję w 2007 r. rzekoma ofiara została przesłuchana przez psycholog. Podczas rozmowy nie było adwokata oskarżonego, co po kilku latach wytknął Sąd Najwyższy. W dodatku stowarzyszenie „Stop manipulacjom", do którego zwrócił się o pomoc oskarżony, w ekspertyzie wykazało, że przesłuchanie przeprowadzono w niewłaściwy sposób, pytania były tendencyjne, oparte na ustalonej z góry tezie, a sama metoda była niewłaściwa do wykrywania molestowania seksualnego. Dziewczyna została też przebadana ginekologicznie, ale wyniki nie dowiodły, że miała jakiekolwiek kontakty seksualne.

Takie zastrzeżenia nie przeszkadzały kolejnym sądom, które orzekały o winie mężczyzny. W październiku jego kasację odrzucił Sąd Najwyższy. – Od 10 lat walczę i tracę już nadzieję – mówi skazany. ©℗

—dob

Wydanie: 10894

Wydanie: 10894

Spis treści
Zamów abonament