Jaka odpowiedzialność członków zarządu
Treścią art. 299 k.s.h., a wcześniej art. 298 k.h., zostały objęte wszelkie zobowiązania spółki, nie tylko prywatnoprawne, ale i publicznoprawne. Jeżeli obecnie przepisu art. 299 k.s.h. nie stosuje się do zobowiązań podatkowych i zobowiązań z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, to tylko dlatego, że został wyłączony w tym zakresie przez szczególne w stosunku do niego przepisy art. 116 o.p. i art. 31 u.s.u.s. Chociaż konstrukcja zastosowana w art. 116 Ordynacji podatkowej nawiązuje do art. 299 k.s.h., to jest jednak w stosunku do niego przepisem szczególnym, precyzującym odpowiedzialność członków zarządu spółki na płaszczyźnie zobowiązań podatkowych.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 17 maja 2016 r., sygn. akt II UK 246/15.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 26 czerwca 2009 r. stwierdził, że W. S. odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania W. sp. z o.o. z tytułu nieopłaconych składek w łącznej kwocie 2 286 899,21 zł powstałych w okresie pełnienia przez niego funkcji prezesa zarządu tej spółki. Organ rentowy w rezultacie kontroli przeprowadzonej u płatnika składek W. sp. z o.o., obejmującej okres od 1 stycznia 2004 r. do 31 maja 2007 r. decyzją z 27 lutego 2009 r. stwierdził, że różnica w naliczeniu składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe, zdrowotne oraz na Fundusz Pracy i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wynosi łącznie ponad 1,7 mln zł. Należności tych nie udało się wyegzekwować od samej spółki, której upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika ogłosił sąd rejonowy postanowieniem z 9 lutego 2009 r., po rozpoznaniu wniosku złożonego przez nowego prezesa spółki, Z.L. Ten sam sąd postanowieniem z 27 marca 2009 r. umorzył postępowanie upadłościowe z uwagi na brak majątku Spółki, który mógłby pokryć koszty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta