Jedwabny Szlak bez retuszu
Nowy korytarz transportowy z Chin do Europy stanowi nie lada wyzwanie dla Polski. Obok szans jest wiele zagrożeń – mówili uczestnicy debat.
robert biskupski
Polscy przedsiębiorcy będą mieli możliwość wykorzystania szans związanych z powstaniem Nowego Jedwabnego Szlaku, wziąć udział w przetargach i zwiększyć polski eksport do Chin. Trzeba się jednak do tego bardzo dobrze przygotować, gdyż firmy z Unii Europejskiej będą się musiały liczyć z konkurencją ze strony przedsiębiorstw chińskich – takie wnioski płyną z debaty „Jedwabny Szlak", która odbyła się 20 listopada w siedzibie „Rzeczpospolitej".
Nowe korytarze
Pomysł powstania Nowego Szlaku Jedwabnego oznacza przybliżenie krajów Unii Europejskiej i Azji. Planowane są korytarze transportowe, którymi przepływać będą towary. Co to może oznaczać dla Polski, dla Europy Środkowej, dla całej Unii? – Żyjemy w czasie, kiedy mamy specjalne relacje polsko-amerykańskie, gdzie prezydent Stanów Zjednoczonych przyjeżdża z pierwszą biletaralną wizytą właśnie do Polski – mówił Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. – Czy to oznacza, że nie powinniśmy mieć dobrych relacji również z Pekinem? Ja z zazdrością dziesięć lat temu patrzyłem, jak Węgry miały nad nami przewagę. Obecnie to się zmienia, mamy przed sobą szansę. Jednak chodzi o to, żeby korzyści były obustronne. Jestem zwolennikiem takiego scenariusza, gdzie skorzystają wszyscy. Myślę, że takie otwarcie na Azję jest czymś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta