Kto kupuje dziurę w ziemi, traci ulgę mieszkaniową
Fiskusowi nie wystarczy umowa deweloperska. Tylko właściciel ma prawo do zwolnienia z podatku.
monika pogroszewska
Coraz więcej osób traci prawo do ulgi mieszkaniowej, bo skarbówka nie uznaje umów deweloperskich. To zła wiadomość dla wszystkich, którzy za pieniądze ze sprzedaży nieruchomości kupili nowe mieszkanie w budowie. Problem powstaje, gdy na ostateczne przeniesienie własności trzeba poczekać ponad dwa lata. Fiskus uznaje wówczas, że przekroczony został ustawowy termin uprawniający do ulgi. Chociaż podatnik zainwestował środki w zakup nowej nieruchomości, i tak musi zapłacić PIT od sprzedaży starej. Eksperci postulują zmianę przepisów tak, by uwzględniały także umowy deweloperskie.
Zysk dla fiskusa
Prawnik Marcin Malinowski podkreśla, że konsekwencje finansowe mogą być znaczące.
– W praktyce oznacza to konieczność zapłaty nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych podatku, zwłaszcza jeśli sprzedajemy nieruchomość nabytą w spadku i nie możemy odliczyć kosztów – mówi.
Przekonała się o tym kobieta, która sprzedała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta