Ratujmy wolność
Wyrażanie opinii w internecie na temat aborcji, a nawet antykoncepcji, przekonywanie, by nie przerywać ciąży, miało być karane.
Podobnie jak prowadzenie debaty na ten temat. Jeśli padnie w niej wypowiedź, która zostanie uznana za „nienaukową" lub „znieważającą", można dostać nawet dwa lata odsiadki. Zakazane miało też zostać protestowanie przeciwko zapisom ustawy. Nie ma sensu wracać do ubiegłotygodniowych głosowań w sprawach projektów zgłoszonych przez komitet „Ratujmy kobiety" pod kątem ich politycznych konsekwencji dla władzy i opozycji.
Warto jednak poczytać, co kryło się pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta