Hamowanie za rok
Pogodę mamy słoneczną, ale na horyzoncie widać ciemne chmury – tak ekonomiści oceniają sytuację polskiej gospodarki.
Mirosław Gronicki, Jerzy Hausner
Uważamy, że polska gospodarka osiągnęła w III kw. 2017 r. szczytowy punkt koniunktury w tym cyklu. Jest tak rozpędzona, że utrzyma wysoką dynamikę wzrostu rzędu 4 proc. PKB rocznie także w 2018. Oceniamy jednocześnie, że na przełomie lat 2018–2019 nastąpi wyhamowanie tej dynamiki, które może potrwać co najmniej sześć do ośmiu kwartałów.
Zasadniczym problemem polityki gospodarczej obecnie staje się niedopuszczenie do mocnego wyhamowania. Interpretujemy to w taki sposób:
1. Obniżenie obecnej dynamiki wzrostu o 1 pkt proc. PKB nie będzie stanowić zagrożenia. Może okazać się nawet korzystne dla utrzymania równowagi makroekonomicznej i podtrzymania relatywnie wysokiego wzrostu w dłuższym okresie.
2. Obniżenie dynamiki wzrostu o 2 pkt proc. PKB wywoła poważne napięcia gospodarcze, w szczególności dotyczące nierównowagi fiskalnej.
3. Obniżka dynamiki wzrostu o 3 pkt proc. może wywołać bardzo poważne napięcia gospodarcze i społeczne, podobne do skutków głębokiej recesji w gospodarkach wysoko rozwiniętych.
Klucz do rozwiązania problemu leży z jednej strony w sferze koordynacji polityki fiskalnej i monetarnej. Idzie zwłaszcza o stopniowe przeniesienie odpowiedzialności za stabilizowanie gospodarki na politykę pieniężną, której poziom restrykcyjności powinien wzrastać. Polityka fiskalna jest teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta