Koniec sprawy, wątpliwości zostały
Nie dowiemy się, czy po aferze taśmowej nielegalnie inwigilowano szefów służb. Sprawę ostatecznie umorzono.
Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu głośnego śledztwa dotyczącego tzw. podsłuchu generałów – decyzja jest więc prawomocna. Wyjaśnienia wątpliwości domagał się były poseł PiS Maks Kraczkowski – obecnie wiceprezes PKO BP, jeden z pokrzywdzonych.
Pełnomocnik Kraczkowskiego mec. Krzysztof Wąsowski zarzucił prokuratorowi m.in., że nie zabezpieczył dowodów i dał wiarę oficjalnym zapewnieniom policji. Powodów umorzenia nie znamy. Sąd odroczył sporządzenie uzasadnienia na siedem dni – odpowiada biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie.
Śledztwo wszczęto po artykułach „Służby tropią spisek", „Generałowie na podsłuchu" w „Gazecie Wyborczej" opublikowanych w lutym 2015 r. Wynikało z nich, że po wybuchu afery taśmowej inwigilowano szefów służb specjalnych CBA, ABW, SKW oraz rzecznika CBA i posła Kraczkowskiego. Powodem miało być podejrzenie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta