W jakiej Unii się obudzimy
Choć wybory europejskie odbędą się dopiero za rok, już dziś wraca dyskusja na temat tzw. spitzenkandytów. Parlament Europejski chciałby, by osoby ubiegające się o funkcję szefa Komisji Europejskiej były twarzami kampanii wyborczej do PE. Zwycięska frakcja przedstawiałaby później Radzie Europejskiej do akceptacji lidera swojej kampanii, który zostałby następnie szefem Komisji.
Pomysł ten na ostatnim szczycie unijnym spotkał się z krytyką przywódców państw, którzy dotychczas samodzielnie wybierali przewodniczącego KE. Co ciekawe, obie strony sporu przekonywały, że to ich rozwiązanie jest bardziej demokratyczne. Zwolennicy spitzenkandydata uważają, że wybrany świeżo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta