Mimo wszystkich orderów i wstęg
Stanisław Cat-Mackiewicz powiedział o niej, że robi wrażenie powieści pisanej z głową wciśniętą w muszlę klozetową. Uniesiona patriotycznym oburzeniem publiczność zagłuszała jej autora, śpiewając na publicznych spotkaniach z nim „Boże coś Polskę".
Recenzenci dziwili się, że legioniście, który walczył o niepodległość, „ręka nie drgnęła przy kreśleniu postaci, w których opinia publiczna może się domyślać wodzów naszych walk wyzwoleńczych".
Juliuszowi Kaden-Bandrowskiemu udała się rzadka sztuka – wkurzył swoim „Generałem Barczem" dosłownie wszystkich: piłsudczyków i zaprzysięgłych wrogów Marszałka, socjalistów i endeków, katolików i masonów. Tymczasem ta powieść z kluczem, opis politycznej kuchni prowadzonej przez Piłsudskiego (tytułowego generała Barcza) i jego współpracowników w pierwszych latach istnienia II RP była obrazoburczo oczywista. Głosiła jedynie tę banalną prawdę, że wielkie idee,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta