Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

5 godzin na rozmowie u prezesa

03 marca 2018 | Plus Minus | Piotr Witwicki
Piotr Müller, wiceminister nauki.
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Piotr Müller, wiceminister nauki.

Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że potrzebna jest głęboka reforma nauki i szkolnictwa wyższego. Może trzeba będzie dokonać korekt w jej projekcie, ale myślę, że nie zmienią go one diametralnie.

Plus Minus: Tata chyba rzadko bywał w domu?

Piotr Müller, wiceminister nauki: Jak aresztowali mojego tatę (Edward Müller, szef podziemnych struktur Solidarności na Pomorzu Środkowym, był więźniem politycznym w PRL – red.), to nie było mnie jeszcze na świecie. Pamiętam tylko nieprzyjemne rzeczy z czasów, gdy był w Ruchu Odbudowy Polski (ugrupowaniu utworzonym w 1995 r. przez Jana Olszewskiego – red.). Na podwórku padały mocne słowa, bo był politykiem.

Ale dlatego, że był politykiem ROP, czy dlatego, że był politykiem?

Trudno powiedzieć. Jest takie głębokie przekonanie w społeczeństwie, że jak ktoś jest politykiem, to pewnie kradnie lub działa w niej z niecnych powodów.

Pewnie tak było w latach 90.

Z punktu widzenia środkowego Pomorza to przekonanie mogło mieć uzasadnienie. Tam transformacja się nie udała.

Pewnie można ją było zrobić lepiej, ale stwierdzenie, że się nie udała, jest trochę przesadzone. Wystarczy popatrzeć, jak „udała się" takim naszym sąsiadom, jak Ukraina.

Nie mówię, że nic się nie działo. To tak, jak z rządami Platformy. Pytanie, czy Polska mogła się w tym czasie rozwinąć lepiej i podzielić lepiej owoce wzrostu gospodarczego. To, co stało się w latach 90., uważam tu za porażkę, prywatyzacja odbyła się ze szkodą dla państwa. Było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10992

Wydanie: 10992

Zamów abonament